poniedziałek, 29 sierpnia 2011

TO BYŁA WIZYTA MAMY

Czas: 1 dzień
Koszt: to ze zdjęć to darmo, prócz kawy za 12zł
Transport: autobusik i nóżki

To był szlak Ogród Saski-Krakowskie Przedmieście-Powiśle-BUW-Park Fontann-Rynek Nowego Miasta, ale zdjęć tylko kilka.

To Moja Mama, która przyjechała do mnie w odwiedziny.
To Mama pije mrożoną kawę na Powiślu i mówi:
"Zrób takie zdjęcie, żeby było widać Cielecką w tle."
A ja mówię:
"Oj Mamo, i tak nie będzie Jej widać."

Photobucket

To Mama na dachu BUW-u

PhotobucketPhotobucket

To mama broi pod BUW-em.

PhotobucketPhotobucket

To wesołość pokoleniowa.

Photobucket

To mama chlupocze nogami w Parku Fontann, który był nieczynny bo trafił go piorun.

PhotobucketPhotobucket

To koniec, bo później już tylko zakupy i konsumpcjonizm to się nię będę przecież chwalić.

środa, 17 sierpnia 2011

TO BYŁA SPOKOJNA NIEDZIELA I WOLNY PONIEDZIAŁEK

Czas:2 dni
Koszt: znikomy
Transport: komunikacja miejska, nogi trzeźwe, nogi nietrzeźwe


To mój kot Szopka, który nie rośnie.

Photobucket

To oswajanie się na nowo ze Skype'm.

Photobucket

To Bar Kawowy i Dziewczyny Od Kultury.

PhotobucketPhotobucket

To Monika pielęgnuje folklor, czyli nosi ekstra getry od Maciejak.

Photobucket

To zabawostki w Dolinie Muminków.
To rozmowy literackie.

Photobucket

To niebiescy ludzie.

Photobucket

To poniedziałek z Anią.
To przyjemnostki nad Zalewem Zegrzyńskim.

PhotobucketPhotobucketPhotobucket

niedziela, 14 sierpnia 2011

TO BYŁA KONSUMPCYJNA NIEDZIELA Z RUDIXEM

Czas: 1 dzień
Koszt: miliony
Transport: komunikacja miejska i piechotka

To był dzień z Rudixem, który jest kucharzem i ma hopla na punkcie kulinariów.

To początek dnia konsumpcji czyli miska z sałatą tofu na Chmielnej.

PhotobucketPhotobucketPhotobucket

To już mieszkanie Rudixa i jego i Pudla kolekcja butów i jego kulinarne suweniry.

PhotobucketPhotobucket
PhotobucketPhotobucket

To Rudix przeglądający kartę, w jednej z mijanych restauracji (to ani pierwsza, ani ostatnia zawiecha nad menu).

Photobucket

To śliczny szyld lumpexu.

Photobucket

To budowa synagogi czyli kolejne przejawy nietolerancji.

PhotobucketPhotobucket

To już wieczór i wycieczka do Holly Kitty, która mieszka przy polu kukurydzy.
Tu nas dopadł deszcz i stoimy na ławce przystanku.

PhotobucketPhotobucketPhotobucket

To Rudix robi pizzę u Kitty.

PhotobucketPhotobucketPhotobucketPhotobucketPhotobucketPhotobucket

TO BYŁ DZIEŃ Z NATALIĄ

Czas: 1 dzień
Budżet: 0zł
Transport: komunikacja miejska i pieszość


To skrawki tolerancji.

Photobucket

To Natalia, z którą łaziłam po wystawach.
To Park Odkrywców, przy Muzeum Techniki.

PhotobucketPhotobucketPhotobucketPhotobucket

To Wisła i stadion, nad którym zawisła chmura zirytowana jego brzydotą.

Photobucket

To rzeźby Althamera, których koncept jest super, a realizacja średnia.
Stoją w Parku Rzeźby nad Wisłą.

PhotobucketPhotobucketPhotobucketPhotobucket

To ortografia.

Photobucket

To wystawa zakazanego komiksu w MSN.

PhotobucketPhotobucket

To skarby ze śmietnika przed Domem Plastyków.

Photobucket

To fragmenty nietolerancji.

Photobucket