To Filip i usta Oli którzy mnie przenocowali w mieszkaniu po powstańcach i jest ono fan ta sty czne, a w jednym pokoju stoi taki pan-powstaniec jak na załączonym obrazku.


Do Warszawy przyjechał akurat pociąg Instytutu B-61 //czyli taka performatywna akcja kochanych ziomeczków z Torunia, z którymi się spotkałam na urodzinach L.U.C-a, który też z nimi podróżuje. Poniżej różne ziomeczki i jubilat.





To z kolei pojechałam do Gdańska kupić obiektyw i do Torunia na Pedał Party i było fajnie, ale nie robiłam zdjęć podczas dyski. To Wars oraz ekstra bus Gdańsk- Toruń jedzie 2h i się opyla.


A to Toruń, dzień "po" i warsztaty pieczenia muffinów w Cafe Draże.



W Toruniu powstało ostatnio kilka fajnych nowych miejsc, na przykład "Kawalerka", albo taka knajpa stylizowana na pub z serialu "Przyjaciele". Tutaj Miki i ściana Kawalerki.

A tu Michał i ściana w Drażach.

A tu mój brat.

I jeszcze warunki powrotu:

KONIEC



































