To była nocna wycieczka nad jezioro Głębokie w Szczecinie. W wycieczce udział wzięli: Darek jako kierowca auta, Lidia jako dziewczyna na przednim siedzeniu, Painter czyli Kacper plus dziewczę, Ja oraz Mateusz, który jechał w bagażniku. Większość wycieczkowiczów była pijana, nad jeziorem nic nie było widać, ciągle się gubiliśmy i snuliśmy wizję towarzystwa mordercy-psychopaty, który jednak się nie pojawił. Tak więc oto fotorelacja.
To było śniadanie na Końskim Kieracie oraz spacer plus sanki.
To niedzielne, wystawne śniadanie zrealizowane z produktów składkowych. To wspaniała idea i dobra zabawa, którą polecam z całego serca.
To Mariah-koleżanka Lidzi, mistrzyni drugiego planu.
To Tati w naszej zacnej kuchni.
To już podwórko. Koledzy raczej analogowi.
To ja. po dzia ba na
To Patryk protestuje przeciwko dźwiganiu oranżadki Szadoka.
Po drodze na górkę- Dzień Kota w Centrum Handlowym.