TO BYŁA NIEDZIELA Z MIKOŁAJEM, NATALKĄ I TATIANĄ

To było błąkanie się po zapleczach osiedli, między torowiskami.


To ja i Tatianka


To kuleczki i śmieci i śmieci i śmieci


To Natalka piastuje kształtny lód.


To Mikołaj.


To NRD w Szczecinie.


To ślizganie.


Po przechłodzeniu organizmu udaliśmy się do oazy ciepła czyli galerii handlowej, gdzie spotkaliśmy drużynę Jezusa z Nazaretu i innych.


To tajne lustrzane schody przy euro.

TO BYŁY SZCZECIŃSKIE WYDARZENIA STYCZNIOWE

To była domówka u Lidki/ urodziny Karola. To Karol w swetrze z pingwinem.



To dziewczyny z komputera.



To gospodyni.



To dezaprobata.



To były ściśle tajne urodziny Patryka.



To była wizyta w Krzywym Lesie k. Gryfina.



To Szadok pomaga Tatianie kleić obiekt artystyczny.



To Krzywy Las.



To moja go-go Lidzia.



To był dzień z Arturem, Gonerem i Agnieszką, która pokazała nam najlepszy taras widokowy.
To była wycieczka nad Jezioro Szmaragdowe w Szczecinie.



Tak, tak, dobrze przeczytaliście- w Szczecinie!

TO BYŁA WIZYTA NA TYŁACH KABARETU

To była wizyta na zapleczu klubu Kabaret gdzie urzęduje Królowa Szczecińska.
To był Sylwester.



To Królowa z kobietą part I.




To Królowa z kobietą part II.



To pupcia.



To paparazzi czyli Ja i Michaś, który przyjechał do mnie z Torunia z sylwestrową wizytą-niespodzianką.



To wygląda tak jakby Królowa mówiła stop, ale nie mówiła.



To zając wielkanocny.Przepraszam, ale mój obiektyw jest taki ciasny.wrr.